Posty

W co gracie w weekend? #443: Resident Evil 3

Obraz
Witam wszystkich. Nie jest dobrze. Biją mnie w Gears 5, więc dałem sobie na razie spokój z tą strzelanką i odpaliłem coś innego. Padło na remake Resident Evil 3. Splatynowałem go już kiedyś na PS4. Gdy Sony udostępniło ten tytuł w Plusie, to wczytałem swój platynowy sejw, żeby zrobić to samo z wersją na PS5. Teraz gnębię Nemesisa, żywe trupy i inne maszkary, biegając Jill po Raccoon City, wyposażony w wyrzutnię rakiet z nieskończoną ilością pocisków. Nikt mi nie dał tego za darmo, więc chcę się po prostu wyżyć. Remake Resident Evil 3 nigdy nie był moim ulubionym remake'iem. Wycięto z oryginału zbyt wiele, nie dając w zamian zupełnie nic, żebym mógł go polubić tak mocno, jak lubie inne remake'i swoich ulubionych gier wideo. Nie znajdziemy tu trybu Mercenaries. Za dodatkowe stroje dla dwójki głównych bohaterów musimy płacić prawdziwymi pieniędzmi. Nie uświadczymy tu aktywnych wyborów podczas spotkań z głównym bossem. W remake'u nie zajrzymy też do wieży zegarowej, ani do park

W co gracie w weekend? #442: Gears 5 - Ostatnia prosta przed calakiem, ostatni miesiąc gry

Obraz
Witam wszystkich graczy. Dobrze się trzymacie? Gracie w jakieś ulubione gry? Oby. Dziś nie będę pisał o niczym nowym. Chciałem się tylko pochwalić tym, że prawdopodobnie jest to ostatni miesiąc, gdy gram w Gears 5 na poważnie. Po wielu miesiącach starań nareszcie pożegnałem się z trzema koszmarnymi osiągnięciami, które od dawna spędzały mi sen z powiek. Na kawełczki! za 100 000 zabójstw, Ogień zaporowy za 50 000 asyst i  Absolutna rzeź za zadanie 100 000 000 obrażeń, wszystkie w trybie Kontry, już mnie dotyczą. Nawet nie pamiętam tego, ile razy blokował mi się rejestrator przy tych osiągnięciach. Wiem, że przy tym ostatnim trwało to koło roku. Kasowanie profilu na konsolach, używanie sztuczki z logowaniem dwóch profilów naraz, twarde resety konsol, odłącznie ich od zasilania, używanie różnych konsol, aby wymusić siłową synchronizację danych to tylko czubek góry lodowej przy psychicznych męczarniach, jakie nas czekają, jeśli zechcemy wbić calaka w Gears 5, a przy tych osiągnięciach j

W co gracie w (wielkanocny) weekend? #441: XCOM2 War of the Chosen

Obraz
Witam wszystkich graczy. Z okazji Świąt Wielkiej Nocy chciałbym życzyć Wam dużo szczęścia, zdrowia i pogody ducha. Dla ludzi, którzy celebrują święta jest to czas, żeby spędzić go z bliskimi i dobrze się najeść. Dla innych to okazja, żeby gdzieś uciec za miasto na kilka dni i odpocząć od codzienności. Dla nas graczy jest to jednak przede wszystkich długi weekend, gdy można pograć trochę dłużej niż zazwyczaj. Mam nadzieję, że nie próżnujecie i zagrywacie się w najlepsze. Mi udało się niedawno zcalakować Personę 3 Reload. Długo po tym nie czekałem na to, żeby znaleźć sobie kolejny tytuł do zabawy. Padło nieoczekiwanie na XCOMa 2 w wersji War of the Chosen. Z tym skrzyżowaniem strategii i gry taktycznej bawię się już od dwóch lat, kiedy kolega poprosił mnie o pomoc przy jedynym trofeum sieciowym w grze. Mu wtedy wpadła platyna, mi pierwsze trofeum. Już wtedy wiedziałem, że czekają na mnie setki godziny grania, więc niespecjalnie forsowałem tempo gry. XCOMa 2 odpalałem od czasu do czasu z

Persona 3 Reload (Calak 224)

Obraz
#Persona3Reload Calak #224 (#26 Xbox) Miodność: 10/10 Trudność: Średnia Czas: 300 godzin Nigdy już nie będzie takiej Persony jak Persona 3. W czasach PS2, gdy zaznajamiałem się dopiero z produkcjami Atlusa, ten spin off Shin Megami Tensei z miejsca stał się moją ulubioną serią jrpg, zaraz obok Final Fantasy. Nie spodziewałem się jednak tego, że dożyję kiedyś chwili, że jeden z najlepszych przedstawicieli turowych jrpgów doczeka się tak kapitalnego odświeżenia i to jeszcze po polsku. Pomimo tego, że złożyłem preorder na Reload w wersji na PS5, to nie wytrzymałem i przeszedłem go na Xboxie Series X...praktycznie dwa razy, zaliczając jeszcze w międzyczasie Personę 5, co odkładałem przez siedem lat. Persona 3 to wciąż niezwykła pozycja w moim sercu. Kocham ten rapowy, nostalgiczny klimat, w którym więzi międzyludzkie są wszystkim, w którym miłość ma oblicze Romea i Julii, w którym towarzyszą nam najwspanialsi kumple, koleżanki oraz najważniejsi herosi i bogowie z najważniejszych kręgów kul

W co gracie w weekend? #440

Obraz
Witam wszystkich. Po tym jak w sieci wylądował zwiastun dodatku do Elden Ring, i okazało się, że kolejnych wydań doczeka się m.in. Shin Megami Tensei V i Monster Hunter Stories jasnym jest, że gracze będą mieli co robić w tym roku. Największe hity zaczynają powoli wysypywać się na rynek i nawet nie chcę się myśleć o tym, kiedy znajdę czas na choćby połowę z nich. W coś jednak trzeba grać zanim tak się stanie. Jeśli o mnie chodzi, to w ten weekend nie odpalę raczej nic nowego. Zainteresowanych zapraszam do dalszej części tekstu. Persona 3 Reload (XSX, 2024) W tym tygodniu udało mi się ukończyć remake Persony 3. Zdobyłem w nim wszystkie osiągnięcia z wyjątkiem jednego, a mianowicie tego za maksymalne rozwinięcie wszystkich więzi w grze. Spotkałem się z głosami, że da się to zrobić przy pierwszym przejściu, czego nie zamierzałem robić. Chciałem się z tym japońskim rpgiem dobrze bawić i bez ogródek napiszę, że udało mi się to bez problemu.  Towarzyszyło mi przy tym mnóstwo przeróżnych emoc

Anime Corner #37: Dragon Ball

Obraz
  Przykro o tym pisać, ale Akiry Toriyamy nie ma już wśród nas. Obdarzony ogromnym talentem rysowniczym Japończyk odszedł w wieku sześćdziesięciu ośmiu lat, zostawiając po sobie wielu smutnych i zapłakanych fanów Dragon Balla. Dragon Ball Z nigdy nie był moim ulubionym anime, więc nie będę tu zmyślał teraz na ten temat. Nie siadałem na kolejne odcinki na RTL7 z wywieszonym jęzorem jak większość dzieciaków z mojego pokolenia. Jestem człowiekiem, którego wychowywały zupełnie inne serie, głównie te puszczane na Polonii 1, a więc Generał Daimos, Kapitan Jastrząb, Yattaman, Kaiketsu Zorro, czy Dashu Kappei. Część z Was może o nich słyszała.  Co innego, Dragon Ball. Początek historii smoczych kul, gdzie Goku jest jeszcze młodym chłopakiem, towarzyszy mu Bulma, a za złoczyńców robi wąchający swoje pierdy Pilaf, czy Oolong uważam za wspaniałe anime przygodowe. Tu nie ma jeszcze gości mierzących swoją siłę. Jest za to kupa śmiechu i różnego rodzaju potwory, demony i inne stwory, których niepozo

Anime Corner #36: Frieren Beyond Journey's End i Fate/stay night Movie - Heaven's Feel Presage Flower

Obraz
Witam wszystkich fanów anime. W dzisiejszym Anime Cornerze napisałem w kilku słowach o najlepszym anime z gatunku fantasy od wielu, wielu lat oraz o pierwszej kinówce mojej ulubionej ścieżki fabulrnej z Fate/stay night, a więc Heaven's Feel. Zainteresowanych zapraszam do dalszej części tekstu. Frieren: Beyond Journey's End Jeszcze niedawno mógłbym powiedzieć, że definitywnie skończyłem z anime. Te, które chciałem obejrzeć, zaliczyłem wieki temu, a perspektywa oglądania kolejnych isekaiów-haremówek z coraz głupszymi tytułami w ogóle mnie nie bawi.  Wolę sobie odpalić jakąś visual novelkę, w której przynajmniej mam wybór ścieżki fabularnej i żadnej cenzury.  Na całe szczęście pojawił się ktoś taki jak elfka Frieren, która wywróciła cały świat anime do góry nogami. Niby nie mamy nic odkrywczego w tej historii. Wojownicy, czarodzieje, poszukiwanie nowych zaklęć oraz walki z potworami i demonami. To jednak zwykła codzienność bohaterów widziana z perspektywy tytułowej tysiącletniej e