W co gracie w weekend? #501: Astro Bot
Pustka w głowie to uczucie, które często towarzyszy graczom. Nie mam tu bynajmniej na myśli tego, że gracze cierpią na jakieś niedostatki intelektualne. Chodzi mi raczej o stan, jaki nam towarzyszy po ukończeniu jakiejś świetnej gry wideo kiedy jesteśmy jeszcze w amoku i nie wiemy za bardzo co ze sobą zrobić? Do niedawna miałem tak po ukończeniu Donkey Konga Bananzy na Switcha 2 oraz splatynowaniu Atelier Ryzy DX na PS5. Dlatego też tydzień temu nie pojawił się kolejny odcinek W co gracie w weekend? Nie miało dla mnie żadnego sensu pisanie o grach wideo na siłę. Nie znaczy to, że nic przez ten czas nie robiłem. Potrzebowałem trochę czasu na wyciszenie i standardową żonglerkę grami, którą w takich wypadkach uprawiam. Przez dwa ostatnie tygodnie sprawdziłem bagatela trzydzieści gier, a wszystko to po to, aby znaleźć tą jedyną, której będę mógł się uczepić jak rzep psiego ogona. Jeśli ktoś jest ciekawy tego co wrzuciłem na ruszt, to zawsze może sprawdzić poniższy link, licząc od Bananzy:...