W co (nie warto) grać w weekend? #425

Cześć. Zapraszam wszystkich do kolejnego odcinka W co gracie w weekend? Dobrze się bawicie z grami wideo? Ogrywacie coś fajnego? 

Co do mnie, to początkowo chciałem poświęcić swój kolejny weekend Honkai Star Rail i Genshin Impact, ale stwierdziłem, że nie warto. Chińczycy odpowiedzialni za obie produkcje pytają w ankietach o opinie na temat swoich dzieł. Tyle, że nic z tego zupełnie nie wynika. 

Obie te pozycje używają najbardziej inwazyjnych mechanik gacha przypominające pociągnięcia za uchwyt jednorękiego bandyty w kasynie.

To bardzo smutne, że wszyscy ci projektanci postaci, kompozytorzy i zdolni scenarzyści muszą współpracować z ludźmi, których jedynym celem jest złapanie największej możliwej ilości wielorybów, które wydadzą później fortunę na ich gry.

Niedorzeczne.

Gram w gry wideo o wiele dłużej niż istnieje Mihoyo, więc pamiętam jeszcze czasy, w których do zdobycia kolejnego członka drużyny w rpgu wystarczyło popchnąć fabułę do przodu. Tylko komuś szalonemu może się wydawać, że od teraz nagle każda gra będzie wymagała jakichś wirtualnych życzeń, żeby to zrobić, a jak się nie uda to wszyscy nagle zaczną wydawać prawdziwe pieniądze, żeby je powtarzać.  

Na całe szczęście są jeszcze firmy, które wydają gry wideo ze skończoną fabułą w momencie wydania gry, które nie wymagają od gracza stałego połączenia z siecią.

Jestem osobą, która lubi od czasu do czasu sprawdzić jakiś nowy gatunek gry, więc pograłem trochę w HSR i GI, ale nie spodobało mi się te, że przy niemal ich każdym uruchomieniu ważyły one coraz więcej, więc uznałem, że lepiej je skasować z dysku, a w ich miejsce zainstalować dwadzieścia innych pozycji. Po co mam się dalej denerwować jakimiś celowymi mechanikami spowalniającymi progres fabularny? 

Konsole i komputery to nie rynek mobilny i na szczęście nie w każdej grze wideo konieczne jest powtarzanie jakichś nudnych i powtarzalnych czynności każdego dnia, aby popchnąć do przodu wątek główny.

Wrócę do HSR i GI, tylko jeśli będę bardzo zdesperowany, nie będę miał w co grać i tylko wtedy, jeśli będę posiadał dodatkowy dysk twardy. Na teraz Chińczycy mogą spadać i nawet niech się nie pokazują do czasu, kiedy wymyślą coś nowego za parę lat.

 need th

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Recenzja gry Wo Long: Fallen Dynasty Complete Edition - Soulslike w klimatach starożytnych Chin

W co gracie w weekend? #205

Pięć powodów, dla których warto zagrać w Wo Long: Fallen Dynasty