W co gracie w weekend? #17

[Blog dodany na ppe.pl 20 września 2013r.]

Witajcie wszyscy. W ten weekend ogrywam m.in. Final Fantasy X i Dishonored. Jeśli czas pozwoli, to sprawdzę jeszcze parę innych pozycji. Może trafię w którejś z nich na  moment, gdy gra chwyta i trzyma aż do momentu jej przejścia.

W FFX mój stan gry zatrzymał się przy 999:59, więc już nigdy nie będę w stanie określić doĸładnie, ile spędziłem godzin z tytułem mojego życia. Mogę tylko powiedzieć, że przeszedłem go sześć razy, mam w nim wbite ponad 2000 godzin lub, że towarzyszy mi już 9 lat. Czasem nie poświęcam mu ani jednej minuty przez wiele miesięcy, ale koniec końców wracam do niego raz na jakiś czas. Teraz jest właśnie jest taka chwila. Obecnie zajmuję się rozwijaniem w nim Magicznych Sióstr.

Pomimo tego, że nigdy nie mamy nad nimi całkowitej kontroli, to są one najpotężniejszym aeonem, a właściwie to trójaeonem w Dziesiątce, i to nawet pomimo tego, że Anima ma najlepszy atak specjalny ze wszystkich przywołańców Yuny. Wszystko dlatego, że Cindy umie Auto-Życie, które chroni raz przed śmiercią oraz potrafi ożywiać Sandy i Mindy. Ma ona u mnie 99999 HP, 9999 MP i wszystkie atrybuty, z wyjątkiem szczęścia, na 255. Podobny poziom rozwoju Sandy osiągnie za jakieś dwa tygodnie. Najmniejszej Mindy zajmie to jakieś dwa miesiące. Plan mam ambitny. Zobaczymy co z niego wyniknie. Nie poświęcam temu przedsięwzięciu całego mojego growego czasu, więc ze sprawdzeniem Lucifer's Call, Dark Chronicle i Disgaea: Hour of Darkness w najbliższych dniach nie powinienem mieć raczej problemów.

Na X360 mozolnie posuwam się do przodu w Dishonored
i przyznam się bez bicia, że nie mogę grać zbyt długo w historię o mieście dotkniętym zarazą, bo zbyt szybko zaczyna mi się nudzić. Może to przez to, że rzadko pojawia się tu muzyka?

Sprawdzę także Chrono Crossa
oraz wrócę do Vvanderfell w Morrowindzie, którego dawno nie widziałem ze względu na Jet Set Radio Future - większego złodzieja czasu niż myślałem. A zaczyna robić się ciekawie, gdyż wykonując zadanie dla Legionu muszę uderzyć bezpośrednio w miejscową Gildię Złodziei, Cammonę Tong, której członkiem jestem. Bardzo ciekawi mnie, czy zostanę za to z niej wyrzucony i raz na zawsze stracę szansę na dotarcie na jej szczyt?

Mam jeszcze do Was jedną sprawę. Czy powinienem dodać jeszcze jakieś blogi? Muzyczne: z Tsubasa Chronicles (30-50 piosenek), z Toradory! (7), ze Steins;Gate (7), z Symphony of the Night (przynajmniej 21), z jrpgów (7), rozmaitości (wszystko to co wpadło mi ostatnio w ucho, każdy utwór z czego innego), o muzyce z filmów (7) lub czy dodawać po jednym utworze dziennie albo zrobić bloga o ulubionych aktorach głosowych (liczę że wymienicie ich sporo, bo ja poświęcę go tylko jednej osobie) lub o najbardziej przereklamowanych grach, w które graliśmy w życiu. Już widzę ten hejt za bezpodstawne szkalowanie gier lubianych przez użytkowników ppe. Rozważę Wasze propozycje.

Na koniec pozostało mi już tylko zapytać, czy gracie w ten weekend w coś oprócz GTAV?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pięć powodów, dla których warto zagrać w Wo Long: Fallen Dynasty

W co graliście w 2023 roku?

O tym dlaczego warto mieć konsolę Xbox Series X