Muzyczny Kącik Squaresoftera #3
[Wpis opublikowany na ppe.pl 3 lipca 2013r.]
Wracam do Was z nowym kącikiem po dłuższej nieobecności. Długo zastanawiałem się nad kolejnymi utworami, które powinienem teraz wybrać. Miałem różne plany odnośnie trzeciej odsłony kącika. Życie jednak napisało własny scenariusz. Tęsknota za pewną Castlevanią okazała się zbyt silna. Niniejszy cykl muzyczny dedykuję również Czarnemu Ivo, który dopytywał się mnie ostatnio, kiedy wrzucę nowe kawałki na bloga.
Na pierwszy ogień idą dwa utwory z Castlevanii: Circle of the Moon
(GameBoy Advance, 2001r.) autorstwa Sotaro Tojimy oraz Hiroshiego
Mitsuoki. Pierwszy, Clockwork Mansion, lubię ze względu na jego zmienne
tempo. Zaczyna się powoli, by w pewnym momencie gwałtownie przyśpieszyć.
Drugi zaś, Hill of Soul's Repose, jest ukoronowaniem tej świetnej produkcji. Słyszałem ten ending parę razy przechodząc grę, ale tak bywa, jak coś tak wciąga.
Czas pożegnać się z tą zasłużoną serią a pomoże nam w tym kawałek Hail
from the Past z Castlevanii: Portrait of Ruin (NDS, 2007r.), który
został skomponowany przez Michiru Yamane oraz Yuzo Koshiro.
Nie samymi Castlevaniami jednak człowiek żyje. Moje kolejne propozycje są ośmiobitowe. Nigdy nie lubiłem takiej muzyki, bo z góry narzuca konieczność stosowania uproszczeń przez kompozytorów. Dziwna argumentacja, co nie? Przecież w muzyce powinno się liczyć tylko to, czy wpada nam w ucho, czy nie. Sprawdźmy zatem trzy kolejne kawałki i oceńmy.
Na początek wybrałem ośmiobitową wersję jednego z moich ulubionych utworów ze Skies of Arcadii (Dreamcast, 2001r.). Autorem tego remiksu Yafutoma Dawn jest FigureOfTragedy, utalentowany człowiek
O, widzę, że Aice się spodobało.
A teraz przenieśmy się do ośmiobitowej Ryoshimy razem z Amaterasu i
Issunem z Okami (PS2, 2007r.; Wii, 2008r.; PS3, 2012r.). Niestety nie
wiem, kiedy wyszła wersja na NESa oraz tego, kto jest autorem tej wersji
utworu Ryoshima Plains.
Moją ostatnią ośmiobitową propozycją jest kompozycja Barry'ego Leitcha
zatytułowana Bootup. Pochodzi z gry Lotus Turbo Challenge 2 (Amiga,
Atari ST, Acorn Archimedes, Sega Mega Drive, 1991r.). Nigdy w nią nie
grałem, ale mój kolega użył tego argumentu w naszej rozmowie o muzyce
ośmiobitowej. Po wysłuchaniu tego kawałka zmieniłem trochę podejście do
dyskutowanej przez nas kwestii.
Na koniec naszego dzisiejszego wspólnego słuchania mam dla Was muzykę z XCOM: Enemy Unknown (PS3,X360 i PC, 2012r.). Skomponował ją Michael McCann, znany pewnie niektórym z Deus Ex: Human Revolution.
Wracam do Was z nowym kącikiem po dłuższej nieobecności. Długo zastanawiałem się nad kolejnymi utworami, które powinienem teraz wybrać. Miałem różne plany odnośnie trzeciej odsłony kącika. Życie jednak napisało własny scenariusz. Tęsknota za pewną Castlevanią okazała się zbyt silna. Niniejszy cykl muzyczny dedykuję również Czarnemu Ivo, który dopytywał się mnie ostatnio, kiedy wrzucę nowe kawałki na bloga.
Drugi zaś, Hill of Soul's Repose, jest ukoronowaniem tej świetnej produkcji. Słyszałem ten ending parę razy przechodząc grę, ale tak bywa, jak coś tak wciąga.
Nie samymi Castlevaniami jednak człowiek żyje. Moje kolejne propozycje są ośmiobitowe. Nigdy nie lubiłem takiej muzyki, bo z góry narzuca konieczność stosowania uproszczeń przez kompozytorów. Dziwna argumentacja, co nie? Przecież w muzyce powinno się liczyć tylko to, czy wpada nam w ucho, czy nie. Sprawdźmy zatem trzy kolejne kawałki i oceńmy.
Na początek wybrałem ośmiobitową wersję jednego z moich ulubionych utworów ze Skies of Arcadii (Dreamcast, 2001r.). Autorem tego remiksu Yafutoma Dawn jest FigureOfTragedy, utalentowany człowiek
Na koniec naszego dzisiejszego wspólnego słuchania mam dla Was muzykę z XCOM: Enemy Unknown (PS3,X360 i PC, 2012r.). Skomponował ją Michael McCann, znany pewnie niektórym z Deus Ex: Human Revolution.
Komentarze
Prześlij komentarz